Zejście Inanny do świata podziemi

Najstarszy zachowany mit o zstąpieniu bóstwa do świata podziemi,
jego śmierci i zmartwychwstaniu. Sumer, około 1750 p.n.e.


Z niebios wysokich otworzyła ucho na podziemną krainę
Z niebios wysokich bogini otworzyła ucho na podziemną krainę
Z niebios wysokich Inanna otworzyła ucho na podziemną krainę
Moja pani opuściła niebo i ziemię, by zstąpić do świata podziemi
Inanna opuściła niebo i ziemię, by zstąpić do świata podziemi

Swoją świątynię w Uruku opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Badtibira opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Zabalam opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Adab opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Nippur opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Kisz opuściła, by zstąpić do świata podziemi
Swoją świątynię w Akkadzie opuściła, by zstąpić do świata podziemi

Zebrała siedem me
Wzięła je do rąk
Mając me przygotowała się:
Na głowie umieściła szugurrę, koronę stepu
Na czole ufryzowała ciemne loki
Wokół szyi ułożyła korale lapis lazuli
Kamieniom z lapis lazuli pozwoliła opaść na piersi
Królewski płaszcz owinęła wokół ciała
Oczy umalowała maścią zwaną "niech on przyjdzie, niech przyjdzie"
Zapięła napierśnik zwany "Przyjdź mężczyzno, przyjdź!"
Wsunęła złotą bransoletę na rękę
Wzięła miarę z lapis lazuli i sznur do ręki
Inanna gotowa do pójścia w zaświaty

Ninszubur, jej wierna służąca, poszła z nią.
Inanna rzekła do niej, mówiąc:
– Ninszubur, moja stała podporo
Moja doradczyni, która dajesz mi mądre rady
Moja wojowniczko, który walczysz przy moim boku
Schodzę do kuru, do świata podziemi
Jeśli nie wrócę
Uderz za mną w płacz przy ruinach
Bij dla mnie w bęben w miejscach zgromadzeń
Okrąż domy bogów
Rozdrap swe oczy, rozdrap swe usta, rozdrap swe uda
Ubierz się w prostą szatę jak żebrak
Idź do Nippur, do świątyni Enlila
Kiedy wejdziesz do świętego miejsca, wykrzyknij:
– Ojcze Enlilu, nie pozwól swej córce
By zmarła w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe jasne srebro
Pokryło się kurzem w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe cenne lapis lazuli
Obróciło się w kamień dla kamieniarza
Nie pozwól, by twój wonny bukszpan
Został ścięty jak drewno dla cieśli
Nie pozwól, by święta kapłanka nieba
Martwa została w świecie podziemi

Jeśli Enlil ci nie pomoże
Idź do Ur, do świątyni Nanny
Płacz przed ojcem Nanną
Jeśli Nanna ci nie pomoże
Idź do Eridu, do świątyni Enki
Płacz przed ojcem Enki

Ojciec Enki, bóg mądrości, zna ziele życia
Zna wodę życia
Zna sekret życia
Na pewno nie pozwoli mi umrzeć

Inanna szła dalej w stronę świata podziemi
Zatrzymała się i rzekła:
– Idź teraz, Ninszubur,
Nie zapomnij, co ci poleciłam

Kiedy Inanna przybyła do bram podziemi
Głośno zastukała
Krzyknęła ostrym głosem:
– Otwórz drzwi, odźwierny!
Otwórz drzwi, Neti!
Wejdę sama!

Neti, główny odźwierny kuru, zapytał:
– Kim jesteś?
Wtedy odrzekła:
– Jestem Inanna, królowa nieba
W drodze na wschód
Neti powiedział:
– Jeśli naprawdę jesteś Inanną, królową nieba,
W drodze na wschód,
Czemu twe serce pchnęło cię na drogę
Z której nie wraca żaden wędrowiec?
Inanna rzekła:
– Z powodu mej starszej siostry Ereszkigal
Mąż jej, Gugalanna, byk niebios, umarł
Przyszłam wziąć udział w żałobnym obrzędzie
Żałobne piwo niech napełni kielich
Niech tak będzie
Neti powiedział:
– Zostań tutaj Inanno, pomówię z moją królową
Zaniosę jej twoją wiadomość

Neti, główny odźwierny kuru
Wszedł do pałacu Ereszkigal, królowej podziemi, i rzekł:
– Moja królowo, dziewczyna
Jak niebiosa wysoka
Szeroka jak Ziemia
Mocna jak fundamenty miejskich murów
Czeka przed bramami pałacu
Zebrała siedem me
Wzięła je do rąk
Mając me przygotowała się:
Na głowie umieściła szugurrę, koronę stepu
Na czole ufryzowała ciemne loki
Wokół szyi ułożyła korale lapis lazuli
Kamieniom z lapis lazuli pozwoliła opaść na piersi
Królewski płaszcz owinęła wokół ciała
Oczy umalowała maścią zwaną "niech on przyjdzie, niech przyjdzie"
Zapięła napierśnik zwany "Przyjdź mężczyzno, przyjdź!"
Wsunęła złotą bransoletę na rękę
Wzięła miarę z lapis lazuli i sznur do ręki

Kiedy Ereszkigal to usłyszała
Klasnęła w udo i zagryzła wargi
Wzięła sprawę do serca i ją rozważyła
Później rzekła:
– Podejdź, Neti, mój główny odźwierny
Zważ na me słowa:
Zarygluj siedem bram świata podziemi
Później uchyl je jedną po drugiej
Pozwól Inannie wejść
Kiedy będzie wchodzić, zdejmij jej królewskie ubranie
Święta kapłanka niebios niech wejdzie nisko schylona

Neti zważył na słowa swojej królowej
Zamknął siedem bram świata podziemi
Później otworzył zewnętrzną bramę
Rzekł do dziewczyny:
– Chodź, Inanno, wejdź

Kiedy przeszła przez pierwszą bramę
Zdjęto z jej głowy szugurrę, koronę stepu
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez drugą bramę
Zdjęto z jej szyi korale z lapis lazuli
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez trzecią bramę
Zdjęto z jej piersi kamienie z lapis lazuli
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez czwartą bramę
Zdjęto z jej piersi napierśnik zwany "Przyjdź mężczyzno, przyjdź!"
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez piątą bramę
Zdjęto bransoletę z jej ręki
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez szóstą bramę
Zabrano z jej ręki miarę z lapis lazuli i sznur
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Kiedy przeszła przez siódmą bramę
Zdjęto z jej ciała królewską szatę
Inanna spytała:
– Co to znaczy?
Powiedziano jej:
– Milcz, Inanno, obrzędy podziemi są doskonałe
Nie można ich kwestionować

Naga i nisko schylona, Inanna weszła do sali tronowej
Zmusiła Ereszkigal by wstała ze swego tronu
Usiadła na tronie
Anunna, siedmiu sędziów świata podziemi, otoczyło ją
Uczynili nad nią sąd

Ereszkigal skierowała na Inannę spojrzenie śmierci
Rzekła przeciw niej wściekłe słowa
Okrzyknęła ją winną
Uderzyła ją
Inanna obróciła się w zwłoki
Kawał rozkładającego się mięsa
I powieszono ją na haku na murze

Kiedy Inanna nie wróciła po trzech dniach i trzech nocach
Ninszubur uderzyła za nią w płacz przy ruinach
Uderzyła dla niej w bęben w miejscach zgromadzeń
Okrążyła domy bogów
Rozdrapała swe oczy, rozdrapała swe usta, rozdrapała swe uda
Ubrała się w prostą szatę jak żebrak

Wybrała się sama do Nippur, do świątyni Enlila
Kiedy weszła do świętego miejsca, krzyknęła:
– Ojcze Enlilu, nie pozwól swej córce
By zmarła w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe jasne srebro
Pokryło się kurzem w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe cenne lapis lazuli
Obróciło się w kamień dla kamieniarza
Nie pozwól, by twój wonny bukszpan
Został ścięty jak drewno dla cieśli
Nie pozwól, by święta kapłanka nieba
Została martwa w świecie podziemi

Ojciec Enlil odpowiedział ze złością:
– Moja córka pożądała wysokiego nieba
Inanna pożądała me podziemnej krainy
Ta, która otrzymuje siedem me świata podziemi, nie wraca
Ta, która idzie do kuru, zostaje tam
Ojciec Enlil nie chciał pomóc

Ninszubur poszła do Ur, do świątyni Nanny
Kiedy weszła do świętego miejsca, krzyknęła:
– Ojcze Nanno, nie pozwól swej córce
By zmarła w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe jasne srebro
Pokryło się kurzem w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe cenne lapis lazuli
Obróciło się w kamień dla kamieniarza
Nie pozwól, by twój wonny bukszpan
Został ścięty jak drewno dla cieśli
Nie pozwól, by święta kapłanka nieba
Została martwa w świecie podziemi

Ojciec Nanna odpowiedział ze złością:
– Moja córka pożądała wysokiego nieba
Inanna pożądała me podziemnej krainy
Ta, która otrzymuje siedem me świata podziemi, nie wraca
Ta, która idzie do kuru, zostaje tam
Ojciec Nanna nie chciał pomóc

Ninszubur poszła do Eridu, do świątyni Enki
Kiedy weszła do świętego miejsca, krzyknęła:
– Ojcze Enki, nie pozwól swej córce
By zmarła w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe jasne srebro
Pokryło się kurzem w świecie podziemi
Nie pozwól, by twe cenne lapis lazuli
Obróciło się w kamień dla kamieniarza
Nie pozwól, by twój wonny bukszpan
Został ścięty jak drewno dla cieśli
Nie pozwól, by święta kapłanka nieba
Została martwa w świecie podziemi

Ojciec Enki powiedział:
– Co się stało?
Co uczyniła moja córka?
Inanna, królowa wszystkich krain! Święta kapłanka nieba!
Co się stało?
Jestem zasmucony, jestem zmartwiony!

Spod paznokcia ojciec Enki wydobył brud
Z brudu ulepił kurgarrę, stworzenie ni męskie, ni żeńskie
Spod paznokcia drugiej ręki wydobył brud
Z brudu ulepił galatura, stworzenie ni męskie, ni żeńskie
Dał ziele życia kurgarze
Dał wodę życia galaturowi
I rzekł:
– Idźcie do świata podziemi
Przez drzwi przeniknijcie jak muchy
Ereszkigal, królowa podziemi, jęczy
Jak rodząca kobieta
Nic nie okrywa jej ciała
Piersi jej są odkryte
Włosy jej są zmierzwione jak pory

Kiedy będzie krzyczeć "O! O! Moje wnętrzności!"
Również krzyczcie "O! O! Moje wnętrzności!"
Kiedy będzie krzyczeć "O! O! Moje ciało!"
Również krzyczcie "O! O! Moje ciało!"
Królowa będzie zadowolona

Zaproponuje wam dar
Proście ją tylko o zwłoki, które wiszą na haku na murze
Jedno z was rzuci na zwłoki ziele życia
Drugie zrosi je wodą życia
Inanna wróci do istnienia

Kurgarra i galatur zważyły na słowa Enki
Wybrały się do świata podziemi
Jak muchy przeniknęły przez szczeliny bram
Weszły do sali tronowej królowej podziemi
Nic nie okrywało jej ciała
Piersi jej były odkryte
Włosy jej były zmierzwione jak pory

Ereszkigal jęczała:
– O! O! Moje wnętrzności!
Jęczeli:
– O! O! Moje wnętrzności!
Kiedy jęczała
– Och! O! Moje ciało!
Jęczeli:
– Och! O! Moje ciało!
Kiedy zawodziła:
– O! O! Mój brzuch!
Zawodzili:
– O! O! Mój brzuch!
Kiedy zawodziła:
– O! O! Moje plecy!
Zawodzili:
– O! O! Moje plecy!
Kiedy wzdychała:
– A! A! Moje serce!
Wzdychali:
– A! A! Moje serce!
Kiedy wzdychała:
– A! Ach! Moja wątroba!
Wzdychali:
– A! Ach! Moja wątroba!

Ereszkigal zamilkła
Spojrzała na nich
Spytała:
– Kim jesteście,
Jęczący – zawodzący – wzdychający ze mną?

Jeśli jesteście bogami, będę was błogosławić
Jeśli jesteście śmiertelni, dam wam dar
Dam wam dar wody, rzekę w jej pełni

Kurgarra i galatur odrzekły:
– Nie tego chcemy

Ereszkigal powiedziała:
– Dam wam dar ziarna: pola dojrzałe do żniw

Kurgarra i galatur odrzekły:
– Nie tego chcemy

Ereszkigal powiedziała:
– Mówcie więc czego chcecie!

Odrzekły:
– Chcemy tylko tych zwłok, które wiszą na haku na murze

Ereszkigal powiedziała:
– To są zwłoki Inanny

Odrzekły:
– Czy są to zwłoki naszej królowej
Czy są to zwłoki naszego króla
To jest to, czego chcemy

Dostały zwłoki
Kurgarra rzucił na zwłoki ziele życia
Galatur zrosił je wodą życia
Inanna wstała…

Inanna miała już wyjść ze świata podziemi
Kiedy chwycili ją anunna

Powiedzieli:
– Nikt nie może wyjść z podziemi nienaznaczony
Jeśli Inanna chce wrócić
Musi dać kogoś na swoje miejsce

Kiedy Inanna wychodziła z podziemia
Galla, demony podziemi, uczepiły się jej boku

Galla były demonami
Które nie znały pożywienia
Które nie znały napoju
Które nie spożywały ofiar, które nie piły ofiarnego wina
Które nie przyjmowały darów
Nie uprawiały miłości
Nie miały słodkich dzieci, które mogły całować
Wydzierały żonę z ramion męża
Wydzierały dziecko z kolan ojca
Kradły pannę młodą z domu ślubów

Demony uczepiły się Inanny
Małe galla, które szły z Inanną,
Były jak trzciny wielkości niskich płotów
Duże galla, które szły z Inanną
Były jak trzciny wielkości wysokich płotów
Ten, który szedł przed Inanną, nie był ministrem
Ale niósł berło
Ten, który szedł za nią, nie był wojownikiem
Lecz niósł maczugę

Ninszubur, ubrana w brudny wór pokutny
Czekała przed bramą pałacu
Kiedy zobaczyła Inannę
Otoczoną przez galla
Rzuciła się w pył do stóp Inanny

Galla powiedziały:
– Odejdź, Inanno,
Weźmiemy Ninszubur na twoje miejsce
Inanna krzyknęła:
– Nie! Ninszubur jest moją stałą podporą
Moją doradczynią, który daje mi mądre rady
Moją wojowniczką, który walczy przy moim boku
Nie zapomniała moich słów
Uderzyła za mną w płacz przy ruinach
Biła dla mnie w bęben w miejscach zgromadzeń
Okrążyła domy bogów
Rozdrapała swe oczy, rozdrapała swe usta, rozdrapała swe uda
Ubrała się w prostą szatę jak żebrak
Wybrała się sama do Nippur, do świątyni Enlila
Poszła do Ur, do świątyni Nanny
Poszła do Eridu, do świątyni Enki
Dzięki niej ocaliłam me życie
Nigdy wam nie dam Ninszubur!

Galla powiedziały:
– Chodź, Inanno,
Będziemy ci towarzyszyć do Ummy
W Umma, w świętym miejscu,
Był Szara, syn Inanny, ubrany w brudny wór pokutny
Kiedy zobaczył Inannę
Otoczoną przez galla
Rzucił się w pył do stóp Inanny

Galla powiedziały:
– Odejdź, Inanno, do swego miasta
Weźmiemy Szarę na twoje miejsce
Inanna krzyknęła:
– Nie! Nie Szarę!
On jest moim synem, który śpiewa dla mnie hymny
On jest moim synem, który obcina mi paznokcie i wygładza mi włosy
Nigdy nie dam wam Szary!

Galla powiedziały:
– Chodź, Inanno,
Będziemy ci towarzyszyć do Badtibiry
W Badtibirze, w świętym miejscu
Był Lulal, syn Inanny, ubrany w brudny wór pokutny
Kiedy zobaczył Inannę
Otoczoną przez galla
Rzucił się w pył do stóp Inanny

Galla powiedziały:
– Odejdź, Inanno,
Weźmiemy Lulala na twoje miejsce
Inanna krzyknęła:
– Nie! Nie Lulala! On jest moim synem
On jest przywódcą wśród mężczyzn
On jest moją prawą ręką. Jest moją lewą ręką.
Nigdy wam nie dam Lulala!

Galla powiedziały:
– Chodź, Inanno, do swego miasta
Pójdziemy z tobą do wielkiej jabłoni Uruku
W Uruku, przy wielkiej jabłoni
Był Dumuzi, mąż Inanny, ubrany w lśniące szaty me
Siedział bez ruchu na swoim wspaniałym tronie

Galla chwyciły go za uda
Wylały mleko z jego siedmiu maselnic
Złamały trzcinową fujarkę pasterza

Inanna skierowała na Dumuziego spojrzenie śmierci
Wyrzekła przeciw niemu wściekłe słowa
Okrzyknęła go winnym:
– Weźcie go! Weźcie Dumuziego!

Galla, które nie znały pożywienia, które nie znały napoju,
Które nie spożywały ofiar, które nie piły ofiarnego wina
Które nie przyjmowały darów, pochwyciły Dumuziego
Postawiły go na nogi; zmusiły go żeby usiadł
Biły męża Inanny
Rąbały go toporami
Dumuzi wydał z siebie skowyt
Podniósł ręce do nieba do Utu, boga sprawiedliwości, i błagał:
– Utu, mój szwagrze
Jestem mężem twej siostry
Nosiłem śmietanę do domu twej matki
Nosiłem mleko do domu Nogala
Jestem tym, który przyniósł pożywienie do świętego miejsca
Jestem tym, który przyniósł ślubne dary do Uruku
Jestem tym, który tańczył na świętych kolanach, na kolanach Inanny
Utu, który jesteś sprawiedliwym bogiem, miłosiernym bogiem,
Zmień moje ręce w ręce węża
Zmień moje stopy w stopy węża
Pozwól mi uciec demonom
Nie pozwól, by mnie trzymały

Przyjął miłosierny Utu łzy Dumuziego
Zmienił jego ręce w ręce węża
Zmienił jego stopy w stopy węża
Dumuzi uciekł demonom
Nie mogły go zatrzymać
---
Święta Inanna ……
……swoje serce

Święta Inanna gorzko płakała za swoim mężem
Mierzwiła swe włosy jak siano
Wyrywała je jak trawę
Wy, kobiety, które leżycie w objęciach mężów
Gdzie jest mój drogi mąż?
Wy, dzieci, które leżycie w objęciach ojców
Gdzie jest moje drogie dziecko?
Gdzie jest mój mężczyzna?
Gdzie ……?
Gdzie jest mój mężczyzna?
Gdzie ……?

Mucha powiedziała świętej Inannie:
– Jeśli pokażę ci gdzie jest twój mężczyzna, jaka będzie moja nagroda?
Święta Inanna odpowiedziała jej:
– Jeśli wskażesz mi gdzie jest mój mężczyzna, dam ci ten dar:
Okryję …….
Mucha pomogła świętej Inannie
Młoda pani Inanna zdecydowała o losie muchy:
– W piwiarni niech …… naczynia z brązu …… dla ciebie
Będziesz żyć jak synowie mądrych
Inanna zdecydowała o jej losie i tak się stało

…… płakała. Zbliżyła się do siostry …… za rękę:
– Niestety, mój …….
Ty przez pół roku i twa siostra przez pół roku:
Gdy będą cię żądać, w tym dniu pozostaniesz
Gdy będą żądać twej siostry, w tym dniu zostaniesz zwolniony
Takim sposobem święta Inanna dała Dumuziego w zamian …….

Święta Ereszkigal – słodka jest Twoja łaska


Za Olgą Tokarczuk, “anna in w grobowcach świata” (wydawnictwo Znak, Kraków 2006):

Bohaterką mitu jest sumeryjska bogini Inanna, córka boga i bogini księżyca, władczyni miasta Uruk, bogini miłości i wojny. Kojarzono ją z planetą Wenus i czczono pod postacią wieczornej i porannej gwiazdy. Z jednej strony, jako patronka miłości cielesnej, kojarzona była ze wszystkimi aspektami prokreacji; z drugiej, jako gwałtowna i zmienna bogini wojny - z dążeniem do powiększania władzy swojego ludu. Przedstawiano ją najczęściej w postaci niezamężnej młodej kobiety (w związku z jej androginicznym charakterem znamy także jej wizerunki z brodą) z pękiem strzał na plecach lub ze skrzydłami, stojącą na lwie. Jej symbolami były ośmioramienna gwiazda lub spiralnie rozwijający się pąk trzciny, a jej imię oznaczało Królowa Nieba."
Tabliczki, na których uwieczniono mit o zejściu Inanny do świata podziemnego, powstały około 1750 roku przed naszą erą i przez prawie cztery tysiące lat leżały zagrzebane w piasku. Podstawowy tekst składał się z około czterystu wersów spisanych na trzydziestu glinianych tabliczkach i zachował się w prawie doskonałej kondycji (...)
Pochodzenie tego mitu nie jest do końca jasne. Prawdopodobnie pierwszy nów po wiosennym przesileniu jako czas śmierci i zejścia do świata podziemnego odpowiadał rozpoczęciu się pory suchej, kiedy to przyroda w szerokościach geograficznych zamieszkanych przez najwcześniejsze cywilizacje obumierała. Bóg znikał na pół roku, by "urodzić się" na początku zimy - kiedy następowała pora wilgotna i żyzna (…)
Zstąpienie do piekieł, w podziemną krainę mroku, do świata umarłych było motywem mitologii i folkloru wszystkich późniejszych ludów (...) Można sądzić, że zejście Inanny do piekieł jest najstarszą, najbardziej pierwotną wersją tych mrocznych historii, i można w niej ujrzeć w całości wszystkie późniejsze rozproszone po świecie wątki. (...)
Jest to jedna z wersji mitu. Pośród bogatej literatury sumeryjskiej występuje wiele alternatywnych linii tej podstawowej narracji, czasami zakończenia przyjmują inny obrót, a wątki się rozdwajają. Ponadto teksty te nie są kompletne. Wielokrotnie zdarza się, że brakuje kilkunastu linijek i to - jakby według zasad najlepszej literatury kryminalnej – w najważniejszym, kulminacyjnym momencie."

Uwagi do tłumaczenia:
Przy tłumaczeniu tekstu korzystałem również z angielskiego tłumaczenia Samuela Kramera i Diane Wolkstein, modyfikując je jednak w znacznym stopniu w oparciu o jedną z wersji sumeryjskich.
Uwagi dotyczące wymowy:
Słowa sumeryjskie przy czytaniu należy akcentować na trzecią sylabę od końca, więc „Ínanna”, „ánunna”, „kúrgarra”, itd. Sumeryjskie słowo „kurgarra” było wymawiane jako „kurŋarra”, gdzie „ŋ” to spółgłoska nosowa tylnojęzykowa, podobna do angielskiej końcówki „-ing”.

Podziękowania:
Dla mojej żony Joanny, za krytyczną lekturę i wiele cennych uwag
Dla Katarzyny Kotyńskiej za sugestie stylistyczne
Dla Stefana Sokołowskiego, za inspirację

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Illusion of Free Will

Wprowadzenie do neurobuddyzmu

Enjoy Your Death!